Zawsze miałam problem z butelkami. Postawione na stole zwykle nie dodają mu uroku. Więc od jakiegoś czasu ubieram je...w gorsety. Albo sukienki. Albo bluzeczki...W każdym bądź razie nieco przystrajam. Tutaj prezentowa butelka dla mojego męża, z nalewką z pigwy, przystrojona-tematycznie ze stosownym napisem;-)
zgłaszam na wyzwanie:
Pomysłowe. Dziękuję za udział w zabawie Sklepiku Gosi - DT Renia
OdpowiedzUsuńPomysłowe wdzianko! Tak ubrana butelka prezentuje się zdecydowanie lepiej!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Sklepiku Gosi - DT Aneta.
dziękuję za miłe słowa.
OdpowiedzUsuń