a że "kwiecień plecień wciąż przeplata; trochę zimy trochę lata"-to wśród kwiatków i gałązek błyszczą przewrotnie kropelki ni to śniegu ni to deszczu-z cekinów i koralików:
kwiatuszki-malutkie "kapustki" lub jak kto woli kwiecie wiśni- powstały przy użyciu foamiranu, tuszów i gorącego żelazka....
Bazę stanowi nowa kolekcja papierów Mintay Papers
pracę zgłaszam na wyzwanie:
hurra! ta praca wygrała wyzwanie!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz