tematem dzisiejszego wpisu są gałązki. postanowiłam więc pokazać Wam gałązkę, którą "zdobyłam" na skwerku, utrwaliłam przy pomocy pasty o efekcie mchu i ozdobiłam kwiatami wiśni z foamiranu.
Oto ona
Do stworzenia tej ozdoby potrzebny mi był:
A oto jeszcze kilka zdjęć:
Przewaga tej gałązki nad prawdziwą i żywą jest taka, że na pewno nie zwiędnie...prędzej mi się znudzi;-). No i nie muszę uzupełniać wody w wazonie...czy skusiłam Was i namówiłam na stworzenie podobnej dekoracji? Mam nadzieję, że tak, pozdrawiam gorąco
Wasza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz