jak widzicie cała "śmieciowa" kompozycja to jakieś niewykorzystane drobiażdżki: troszkę mchu chrobotka, kawałek tekturki @Papelia, gipsowy ptaszek, dwa serduszka od...hm, nie pamietęm, jakism motylek, listki z foamiranu, które chyba miały być do kwiatków...kawałek koronki, kawałek kartki z książki, zagubiony motylek...to wszystko dostało drugie życie-nowa jest tylko kartka baza i ramka pracy, bo nawet tło, to kawałek zniszczonej kartki....
kartkę zgłaszam na wyzwanie:
http://art-piaskownica.blogspot.com/2019/04/goscinnie-asia-majstruje-temat-zero.html
Swoją drogą jak pisze autorka wyzwania-zero waste jest....trudne. Więc może choć less waste, jak sugeruje? Jestem całym sercem za!!!! choć tak trudno przestać kupować, prawda? Może kiedyś do tego dorosnę...na razie choć trochę "recyklingu"
Świetnie, minimalistycznie wygląda i do tego jest taka uniwersalna. Dziękuję za udział w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł:) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa minimalistyczna praca :) dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy :)
OdpowiedzUsuńПрекрасно! супер! Очень гармоничная открытка! Обилие белого фона и детали - супер идея! Спасибо за участие в задании блога Art рiaskownicа! Удачи;)
OdpowiedzUsuńUroczy i bardzo gustowny obrazek wyczarowałaś na swojej karteczce :-) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy :-)
OdpowiedzUsuń