Przekornie pomyślałam o nieco innych lodach...o tych, które oblekają mgłą gałązki i ziębią nóżki ptaszków....ochłodzona wówczas jestem i najchętniej zapadlabym w stan hibernacji do kolejnej wiosny, albo jeszcze lepiej-lata....może dlatego, że tydzień był wyjątkowo zimny...to tak mnie naszło:
pracę zgłaszam na wyzwanie:
http://tdz-wyzwaniowo.blogspot.com/2017/08/lody-dla-ochody-wyzwanie-21.html
Oj, zrobiło się mroźnie... i melancholijnie przy okazji ;-) Dziękuję za udział w wyzwaniu Towarzystwa Dobrej Zabawy - powodzenia!
OdpowiedzUsuńdziękuję!
OdpowiedzUsuńUrocza :) dziękuję za udział w wyzwaniu na blogu TDZ
OdpowiedzUsuńPrześliczne C&S! Dziękuję za Twój udział w wyzwaniu TDZ :)
OdpowiedzUsuńŚwietna praca, dziękuję za udział w zabawia TDZ :)
OdpowiedzUsuńextra dziękuję za zabawę z Towarzystwo Dobrej Zabawy, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń