Wyzwanie Bloomcraft-jestem!
Ale proszę bądżcie łaskawi-moja pierwsza zakładka od wielu, wielu lat...od czasów, kiedy suszone kwiaty przyklejało się na paski papieru i wkładało między dwie taśmy zdjęciowe, które następnie zszywało muliną i wykańczało pomponem-czy to ktoś jeszcze pamięta?! ech
Wymyśliłam sobie zakładkę wkładaną na jedną lub kilka stron, częściowo wystającą z książki...umocowanie do kartki zapewnia komplet magnesików, które są wklejone między obrazek a spodnią warstwę stempelka - stempelek został po prostu częściowo naklejony na kartkę papieru.
oczywiście stempelek nie jest przypadkowy-bo to typowy "czytelniczy" typ-czyli mała Gorjusska na stercie książek...zarówno buzia laleczki, jej rączki jak i sukienka a nawet część książek zostały polakierowane preparatem Glossy, dzięki czemu zakładka uzyskała dodatkowe usztywnienie.
zgłaszam na wyzwanie:
http://bloomcraft.pl/2017/07/03/wyzwanie-10-tu-sie-czyta/
Pomysłowa zakładka! Dziękuję za zgłoszenie pracy do wyzwania BloomCraft :)
OdpowiedzUsuńPs. Nie przypominam sobie, żebym w młodości robiła zakładki... ;) Teraz za to nadrabiam! :)
podobno lepiej późno niż...później;-)
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz i miłe słowa:-)