witajcie
dzis chcę wam pokazać jak ostatnio bawiłyśmy się przy robieniu kartek typu pop up book. Jest to dla mnie absolutna nowość-i powrót do dzieciństwa, do czasów kiedy książeczki miały ruchome okienka, karoce były ciągnięte przez konie a zła baba jaga wychylała się zza drzewa w lesie...oczywiście do maestrii tamtych czasów mi jeszcze daleko ale mam nadzieję, ze pierwszy krok został poczyniony. Oto nasze spotkanie i prace-fotorelacja:
Za tydzień zaplanowałyśmy babskie spotkanie przy kobiecych kartkach...w końcu 8 marca za pasem;-)
pozdrawiam
ep
Zazdroszczę takich spotkań w gronie osób, które podzielają swoje pasje. Piękne kartki powstały.
OdpowiedzUsuńdzielenie się pasją jest bardzo miłą rzeczą-to fakt. dziekujemy za ciepłe słowa!
Usuń